Metody walki z zakwasami
Czasami, mimo rozgrzewki, następny dzień okazuje się walką z zakwasami. Oczywiście najskuteczniejszym, ale doraźnym środkiem pomocy jest nie ruszanie się z łóżka, jednak niewiele osób może sobie na to pozwolić. Inną, lecz także tymczasową metodą, jest posmarowanie bolących miejsc maścią przeciwbólową, na przykład Altacetem. O wiele lepszym, i drastyczniejszym sposobem, jest ponowne wprowadzenie ciała w ruch. Okazuje się, że wysiłek jest najlepszą metodą na zwalczanie bólu, o ile jest niezbyt forsowny, jak np. pływanie. Osoby nie mające ochoty na aktywność fizyczną mogą skorzystać z biczów wodnych. Zimny i ciepły naprzemienny prysznic złagodzi ból, a jednocześnie wpłynie korzystnie na mikrokrążenie. Polecane jest także wypicie soku pomidorowego lub wody kokosowej, gdyż obydwa napoje mają mnóstwo mikroelementów wpływających na równowagę elektrolitową ciała. Niektórzy twierdzą, że warto również napić się piwa, jednak żadne badanie naukowe nie potwierdziło skuteczności alkoholu w eliminacji zakwasów.